Dodane przez Bartłomiej Obecny
W świerkowym młodniku, przy zielonej kępie,
W barłogu trawiastym, przy sosnowym zrębie,
W marcowym słoneczku, grzeją się pasiaki,
Tulą się do lochy, śpiewają im ptaki.
Kiedy najedzone bawią się wesoło,
Trącają ryjkami co zobaczą w koło,
Później znowu poobiednia sjesta,
Ssą znów swoją mamę i nie mogą przestać.
Przez lato i zimę wciąż wspaniale rosną,
Aby się w przelatki pozamieniać wiosną.
Na następny roczek wycinki i lochy
W watahach prowadzą huczkowe zaloty.
Tak cała natura zatoczyła koło,
Znów pasiaki w marcu bawią się wesoło.
Jelenie i sarny, szaraki i kury,
Przestrzegają w życiu znanych praw natury.
P.S.
Więc nemrodzie miły, poddaj się miłości,
Znajdź dla miłej serce, nie budź że w niej złości,
Bieganiem do lasu, miast dzielić z nią łoże,
Bo po kilku razach, inny ci pomoże.