Dodane przez Bartłomiej Obecny
Kopę lat minęło w Kole,
rodzin całe pokolenia,
wyruszają na łów w pole,
gdzie las wciąż kolory zmienia.
Cudne nasze są łowiska,
zwierza pełne nasze bory.
Radość z serca wręcz wytryska,
zwierz emocji budzi poryw.
Nemrod siedząc na ambonie,
przywołuje lat wspomnienia,
marząc o łowieckim „Złomie”,
myśli – … „ jak ten świat się zmienia?”…
Gdzie koledzy z dawnych lat,
którzy Koło zakładali,
Dziś w myśliwski idą świat,
ci co z dziadkiem polowali.
Bywa jednak też czasami,
że nasz sztucer odpoczywa,
słońce budzi świat barwami,
kamera zwierza nagrywa.
Cudnie myślami powrócić,
do wspaniałych tamtych lat,
kiedy las był miejscem uciech,
a myśliwy był jak brat.
Życzmy więc sobie wzajemnie,
by uśmiech nie znikał z twarzy,
długo polować przyjemnie
i by Hubert w „Borze” darzył.